Raj na ziemi

„Raj na ziemi” Film dokumentalny i cykl obrazów.
Iwona i Artur Ornat są moimi sąsiadami. Poznałam ich równo rok temu. Szukałam szklanych butelek na Wodną Masę Krytyczną, którą współorganizowałam. Weszłam w tunel z dzikiego bzu i pnączy za stary opustoszały dom, 50 metrów od kamienicy, w której mieszkam. Znalazłam się na podwórku Artura i Iwony, którzy są bezdomni, małą drewnianą szopę zaadoptowali sobie na schronienie.
Zapytałam, czy mogę poszukać pustych butelek. Sympatycznie wyglądający młody człowiek, bardzo się zaciekawił, po co mi butelki. Odpowiedziałam, że będą w nich płynęły Wisłą bilety do kina. Na to sąsiad mi odpowiedział, że oni bardzo lubią chodzić do kina, a tak w ogóle, że za tydzień mają ślub. Zaproponowałam mu, że w takim razie, ja przyjdę na ich ślub i jako prezent przyniosę im bilety do Kina. Podczas kolejnego spotkania dostałam zaproszenie, które zrobili w jednym egzemplarzu, specjalnie dla mnie.
Wbrew przestrogą znajomych, a sobie ku szczęśliwości, postanowiliśmy zawrzeć związek małżeński Iwona Rojek i Artur Ornat.
Na ślub wybraliśmy się razem z moim przyjacielem operatorem Piotrem Pawlusem, zawieliśmy Mładą parę do pałacu ślubów. Pożyczyłam Iwonie moją ulubioną czerwoną marynarkę i doradziłam Arturowi, żeby ubrał czarną skurzaną kurtkę. Na ślubie oprócz nas była jeszcze para ich znajomych, jako świadków. Nie było szampana, ale za to pianista z urzędu stanu cywilnego grał przepięknie ……
I tak, się zaczęła nasza znajomość. Artur przychodzi do mnie o 8 rano po kawę, często ładować telefon, przynosi mi w zamian nowości kinowe na DVD. Iwona urządziła sobie ogródek, w którym robi instalacje z roślin i zabawek. Byłam świadkiem, jak przetrwali zimę, w domu z desek i płyt, bez wody, prądu i żadnego ogrzewania.
Artur pochodzi z krakowskiego Kazimierza, jest byłym hokeistą klubu Cracovia. Po śmierci Matki zamieszkał z babcią. Nie miał meldunku. Nowy właściciel kamienicy dał mu wypowiedzenie w zamian za 20 000 odstępnego. Pieniędzy Arturowi wystarczyło na wynajęcie skromnego mieszkania przez rok i zamówienie porządnego nagrobka dla mamy. Jak skończyły mu się pieniądze, kobieta, z którą mieszkał wyprowadziła się od niego do swoich rodziców, a on zamieszkał w polonezie. Pewnego dnia jadąc tramwajem spotkał Iwonę i zaprosił ją na piwo i do kina. Tego samego dnia Iwona zdecydowała się zamieszkać z nim w samochodzie, po kilku dniach znaleźli swoje rzeczy w workach na chodniku, gdyż poloneza wywieziono na złom. Artur i Iwona zaczęli szukać domu. Chodzili po parkach, działkach, aż trafili na Salwator na ul. Królowej Jadwigi, było to 4 lata temu. Artur i Iwona korzystają z pomocy MOPS i są na intensywnej terapii od uzależnień. Ich opiekun socjalny powiedział mi, że mają duże szanse na otrzymanie mieszkania socjalnego w przyszłości.
Zaczęłam robić film o naszej sąsiedzkiej znajomości, malować obrazy z instalacjami Iwony, a w pierwszych dniach maja, wspólnie z Iwoną wysiałyśmy wielki 12 metrowy klomb w kształcie napisu Love, tuż za ich podwórkiem. Inspiracją była dla mnie tablica napisana przez Iwonę „ I love you Artur”, którą znalazłam pod ich domem.
Zaproponowałam sąsiadom, żeby pojechali ze mną zrobić projekt artystyczny do Oliwy nad morze, gdyż tym roku tematem „Parkowania” jest Dom. Zaproponowałam im, że zrobimy wspólnie instalacje, taką jak robi pod domem, zabierzemy ich rzeźbę, plastikową pszczołę i ich nową miłość, małą suczkę Dianę, pociągiem nad morze, pokarzemy obrazy, fragment filmu i podzielimy się moim honorarium.
Artur z Iwoną mają niezwykła ochotę wybrać się na takie, krótkie wakacje, choć dużo ryzykują. Inni bezdomni zawiszczą im ich domu i tego, ze mają siebie. Boją się, opuścić swój dom nawet na kilka dni.
Podczas „ Parkowania” wspólnie z Iwoną Ornat zrobiłyśmy instalację, na którą składały się, 3 obrazy przedstawiające „ ogrody Iwony” i klomb – ogród składający się z treshowo roślinnej instalacji z dwoma projekcjami DVD.
Projekt „Raj na Ziemi” jest w procesie, namaluje kolejne obrazy i zrealizuje film dokumentalny, właśnie rozpoczęłam współprace z pracownikiem MOPS Krzysztofem Muzykiem.
Czytaj więcej